-->

środa

Marcin walczy z neuroblastomą


https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEibXN75jwqo3CIvL-kqZ7JwkBoEjblJrFa40kZfhAZOlHK7YoQGjCE7Ok9XlfB3t-RKM_kP_bnLXZjmiBEV_YrkFr4v-xyFg03oABkFyUBKCXnZwS7fHCyrDcc82aCQvbqBjWg-BSQJ7AI/w361-h517-no/logo.jpg Marcin wciąż na antybiotyku, zapalenie oskrzeli przyplątało się i nie bardzo chce odejść, no ale ogólnie nasz synek w świetnej formie, bez oznak choroby. Pierwszym śniegiem niezwykle ucieszony, ale niestety ogląda go przez okno. Oczywiście list do Mikołaja już napisany, no i jak się okazało rano Mikołaj zabrał ten list ;) Jednak najczulsze i najwspanialsze są nasze pożegnania, z braćmi przed wyjściem do szkoły, ze mną tuż przed odjazdem do pracy i zresztą z każdym kto nas odwiedza. Musi pod drzwiami wypowiedzieć całą litanię:), a więc całusków sto dwa, z Bogiem, zostańcie z Bogiem, Boże Cię prowadź, fajnie z Tobą było, pa pa, kocham Cię, do zobaczenia :) Przy takim pożegnaniu dzień musi być dobry, czego i Wam życzę. Pamiętajcie w modlitwach o naszych chorych dzieciaczkach, mocno zaciskajcie kciuki za Klaudię... pozdrawiam mama


0 komentarze:

Prześlij komentarz

Będzie nam miło jak zostawisz po sobie ślad

Opublikuj

Obserwatorzy

Domore i Siepomaga